Bohdan Głębocki gościem Bloku Literackiego na tegorocznym Pyrkonie!
Bohdan Głębocki w swoich powieściach pozwala przenieść się czytelnikom nie tylko w przestrzeni, ale także czasie, kreując alternatywną wizję znanego nam z przedwojennych pocztówek świata. Jesteście ciekawi, gdzie przeteleportuje nas podczas Pyrkonu?
Fantasta z krwi i kości
Z wykształcenia jest historykiem, nie przeszkadzało mu to jednak w tym, by studiować również informatykę. Fantastyka splotła się z życiem Bohdana Głębockiego u schyłku PRL, pomagając przetrwać szarą codzienność lat osiemdziesiątych. Już w nowym tysiącleciu ukazały się trzy jego powieści w stylu retro zapełnione przez piękne kobiety i twardych mężczyzn. W ich świecie można obejrzeć w kinoteatrze najnowszą komedię z Dymszą, a potem zetknąć się z bezwzględnym czarownikiem czy okrutną wiedźmą albo paść ofiarą słowiańskiego demona, żydowskiego golema bądź najgorszego koszmaru z mitologii germańskiej.
Niedawno ukazały się Morowe chłopy trzecia część pomyślanego jako tetralogia cyklu „Musza Góra”, w którym magia spotyka się z technologią szalonych lat trzydziestych. Na ukończeniu jest również początek innej historii, utrzymanej w podobnym klimacie, której bohaterowie dotrą do najdalszych zakątków II Rzeczpospolitej, a nawet na inne kontynenty.
Kto wsiądzie z nami do wehikułu czasu? A komu marzy się autograf w którejś z powieści autora?
O autorze
Martyna Halbiniak
Twierdzi, że nie śpi, bo sen jest świetnym substytutem kawy dla ludzi, którzy mają nadmiar wolnego czasu. Jest też zdania, że czekolada nie pyta - ona po prostu rozumie. Wieczna studentka z wrodzoną niechęcią do dorosłości, bo lubi się ze swoim wewnętrznym nerdem... tfu, dzieckiem. Z zapałem godnym lepszej sprawy przetwarza kawę na literki. Lubi rodzynki w serniczku i cynamon w jabłeczniku.