Witajcie w świecie kappy, japońskiego demona wodnego
Kappy to jedne z najpopularniejszych yokai z Kraju Kwitnącej Wiśni. Nazywane są japońskimi wodnikami, oczywiście ze względu na to, że zamieszkują wodne tereny. Nie znaczy to jednak, że nie są w stanie poruszać się na lądzie. Kappy znalazły na to rozwiązanie, wodę zawsze nosiły ze sobą w kulistym otworze na czubku głowy. Pierwotnie demony te kojarzono głównie z okrucieństwem. Ponadto odznaczały się niezwykłą siłą, podobno człowiek nie miał najmniejszej szansy w walce z kappą! Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tych ciekawych stworzeniach, zapraszam do dalszej lektury.
Jak powstały kappy?
Teorii na temat powstania kapp jest kilka. I trzeba przyznać, że każda kolejna jest dziwniejsza od poprzedniej. Według jednej z nich kappy wywodziły się od rzecznego ludu, który został podbity przez władców Yamato. Inna głosi, że kappy osiedliły się w jednej z prowincji i zaczęły utrudniać ludziom życie. Licznie się rozmnożyły i zaczęły kraść ludziom jedzenie i inne rzeczy. Co więcej, ludzie nie byli bezpieczni, ponieważ demony zajęły się… topieniem ich. Lokalny władca postanowił nie przepuścić tego kappom i wysłał na nie swoją armię z wyprawą karną. Kappy, chcąc uniknąć zagrożenia, przeniosły się do innej prowincji.
W tych teoriach nie ma nic aż tak niezwykłego, ale poczekajcie na kolejną! To podanie mówi o tym, że kappy powstały przez człowieka, który… postanowił stworzyć sobie siłę roboczą! Pewien budowniczy, który obiecał przygotować rezydencję dla lokalnego możnego, niestety miał problem z wyrobieniem się na czas z tym zadaniem. Ale wymyślił sposób, jak sobie z tym poradzić. Stworzył kukły ze słomy, ożywił je swoim oddechem i tym oto sposobem miał nowych robotników. Nie przewidział tylko, że po wykonaniu zadania kukły będą chciały się zemścić za to, że wyrzucił je do rzeki, niewdzięcznik jeden. Po tym, jak zostały wrzucone do wody, w odwecie zaczęły się mścić na ludziach i ich topić. Ale to nie wszystko! Nieszczęśnicy, którzy napotkali w rzece kappy, stawali się ich posiłkiem, gdyż kappy oprócz ogórków i bakłażanów żywiły się… wnętrznościami ludzkimi.
Kappy, czy tylko okrutni mordercy?
Niestety przeważają podania, według których kappy lubowały się w zabijaniu ludzi. Te małe, niewysokie stworzenia, pokryte zazwyczaj szarą lub zieloną skórą, odznaczały się budową ciała łączącą w sobie cechy stworzeń lądowych i wodnych. Istnieją dwa powszechne wizerunki tych wodnych yokai. Można to uzasadnić tym, że demon ten na zachodzie nazywany był kappą i wyglądem przypominał płaza ze skorupą na grzbiecie. W części wschodniej Japonii znany był jednak pod nazwą kawataro, a sam stwór był owłosiony i raczej kojarzył się z małpą. Jak już wiecie, kappy na czubku głowy miały otwór, w którym trzymały wodę. Dzięki temu mogły bez problemu poruszać się na lądzie, gdyż woda stale im towarzyszyła.
Kappy, mimo swej bezwzględnej natury, były całkiem dobrze wychowane. Człowiek, mający to nieszczęście, że spotkał kappę na swej drodze, miał szansę na ucieczkę. Kiedy ukłonił się demonowi w geście powitania, wodnik odwzajemniał ten gest odruchowo, a wtedy pozbywał się drogocennej wody. A bez niej tracił siły. Taka kappa nie miała innego wyjścia jak tylko natychmiastowo poszukać jakiegoś zbiornika wodnego, by uzupełnić wodę.
Jednak nieszczęśnik, któremu nie udało się przechytrzyć kappy, stawał się jej pokarmem. Ulubionym przysmakiem kapp był specjalny, ale tak naprawdę nieistniejący narząd w kształcie kuli – shirigodama – znajdujący się na końcu przewodu pokarmowego. Zadaniem shirigodamy było łączenie i podtrzymywanie wszystkich narządów wewnętrznych. Kappy wyrywały przez odbyt ten narząd ludziom i zajadały go ze smakiem (całkiem to obrzydliwe, gust kulinarny kapp jest dość makabryczny, nieprawdaż?). Wodniki nie tylko zjadały narządy ludzkie, składały je także w ofierze władcy mórz, czyli Ryujinowi, królowi-smokowi, ponieważ te były jedynym specyfikiem łagodzącym… zgagę Ryujina.
Jedynymi istotami, które mogły liczyć na poznanie łagodniejszej natury kapp, były dzieci. Demony zaprzyjaźniały się niekiedy z dziećmi, uczyły je nawet pływać i spędzały z nimi czas. Czasem odwiedzały je w domach pod niewidzialną dla dorosłych postacią. Jedynym dowodem na ich obecność było to, że przygotowane dla nich talerze z poczęstunkiem stawały się puste. Życzliwość kapp względem dzieci nie była jednak wieczna. Każdy, kto przebywał z wodnikami, musiał niezwykle uważać, by niczym nie urazić demona. Inaczej natychmiastowo budziła się mściwa i okrutna strona kapp.
Kappy i polowania na konie
Oprócz topienia i zjadania ludzi kappy lubiły także polować na konie. Podczas przeprawiania się przez rzekę koni kappy prawie zawsze starały się wciągnąć je do wody. Nie wychodziło im to jednak najlepiej, ponieważ zwierzęta zaczynały mocno wierzgać, w wyniku czego kappy traciły równowagę.
Istnieje opowieść o tym, jak pewna kappa próbowała wciągnąć konia do wody, ale ten zapierał się z całych sił. Konia trzymał też mocno jego właściciel. Wspólnymi siłami udało się wyciągnąć zwierzę z wody, z małym dodatkiem… Do ogona konia przyczepione były oderwane ręce kappy. Co więcej, rąk tych nie dało się oddzielić od zwierzęcia. Właściciel konia poszedł szukać pomocy w świątyni. Mnich wypowiedział odpowiednie formuły religijne i tym razem udało się odczepić ręce kappy. Duchowny postanowił zatrzymać je w świątyni. Ku jego zaskoczeniu, w nocy odwiedziła go kappa pozbawiona kończyn i poprosiła mnicha o ich oddanie. Zadziwiony mnich nie wiedział, na co te zdadzą się demonowi, ten jednakże przyczepił je sobie z powrotem do ciała. W ramach podziękowania kappa złożyła pisemną obietnicę, że nie będzie już atakować ludzi.
Wioska mogła czuć się bezpiecznie, ponieważ mimo swojego okrucieństwa i porywczego charakteru kappy były bardzo honorowe i dotrzymywały złożonych obietnic. Umiały też odwdzięczyć się za przysługę. Opowiada o tym kolejna legenda. Pewnego poranka grupka dzieci znęcała się nad małą kappą, myśląc, że ta chce ich utopić. Nad stworzeniem zlitował się pewien rybak, który ocalił ją przed niesfornymi dzieciakami. W zamian za uwolnienie kappy oddał im ostatnie pieniądze. Nie miał przez to za co kupić przynęty na ryby i wrócił do domu z pustymi rękami. Następnego dnia znalazł jednak przed drzwiami mnóstwo ryb. Sytuacja ta powtarzała się każdego dnia. Kappa w podzięce za pomoc przynosiła mężczyźnie świeże ryby.
Kappy, utalentowani medycy
Kappy znane są także z tego, że posiadają niezwykłą wiedzę medyczną. Istnieją także źródła mówiące o tym, że kappa jest w stanie przyczepić sobie oderwane kończyny, stosując w tym celu specjalne medykamenty. Znane są także opowieści o rodzinach, które twierdzą, że swą wiedzę medyczną zaczerpnęły właśnie od kapp w wyniku jakiegoś układu. Ponadto yokai te znają mikstury potrafiące leczyć złamane kości. Wiedzę tę wynegocjował pewien lekarz, który odciął kappie rękę. Kappa ta chowała się w wychodku i dobierała się do korzystających z niego służek. Doktor, usłyszawszy o tym, udał się do wychodka i pozbawił kappę ręki. Kappa następnie przyszła do niego i poprosiła o zwrot odciętej kończyny. Za oddanie jej lekarz poznał przepis na niezwykły medykament.
Osobliwy świat kapp w opowiadaniu Akutagawy Ryunosuke
Na popularność kapp ogromny wpływ miało opowiadanie Akutagawy Ryunosuke zatytułowane Kappy. Główny bohater tego dzieła to pacjent szpitala psychiatrycznego. Twierdzi on, że podczas wspinaczki na górę zobaczył kappę, którą zaczął gonić. Tak oto trafił do magicznego zagajnika bambusowego, w którym wpadł do tajemniczego przejścia. Dzięki temu przeniósł się do równoległego świata – świata kapp.
Co ciekawe, świat kapp niewiele różni się od świata ludzi, przynajmniej na pozór. Mimo że stworzenia te wyglądem znacznie różnią się od ludzi, struktura ich miejsca zamieszkania przypomina ten nasz, ludzki. Mieszkają w domach, pracują i prowadzą życie towarzyskie. Bohater opowiadania szybko układa sobie życie w krainie kapp i poznaje ich zwyczaje. Jednakże im bardziej zagłębia się w panujące tam zasady, tym bardziej jest poruszony. Dowiaduje się na przykład, dlaczego w świecie kapp nie ma żadnych strajków czy bezrobocia. Okazuje się bowiem, że powód tego jest dość prosty. Tych, którzy zostają zwolnieni z pracy, zabija się, a następnie przerabia na produkty żywnościowe. W końcu w świecie kapp istnieje „prawo zabijania robotników”, dzięki któremu zmniejsza się liczba głodujących.
Reguły rządzące światem kapp są bardzo przewrotne. Struktury rządzące nimi, zasady, według których żyją wodniki, odznaczają się wyjątkowo okrutnym pragmatyzmem. Bohater opowiadania poznaje ich znacznie więcej, ale nie będę zdradzała, jakimi jeszcze zaskakującymi regułami i praktykami kierują się kappy.
Kappy w kulturze popularnej
Mimo że kappy kojarzą się raczej z negatywnymi rzeczami, cechuje je wyjątkowe bestialstwo i są niezwykle mściwe, w kulturze popularnej pojawia się ich znacznie pozytywniejszy obraz. Mizuki Shigeru stworzył kilka mang opowiadających o kappach. Te yokai w jego komiksach są przyjazne wobec ludzi i chcą lepiej poznać ich świat.
W anime Nurarihyon no Mago także pojawia się kappa. Do klanu Nura należy Kappa, który jest jednym z ochroniarzy Rikuo, przyszłej głowy klanu. Kappa świetnie walczy w pobliżu wody i uwielbia ogórki, które według różnych podań są przysmakiem kapp (prawdopodobnie ze względu na fakt, że zawierają dużo wody).
Co więcej, postać kappy pojawia się także w serii o Harrym Potterze oraz w bestiariuszu Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć!
A Wy, znacie jakieś ciekawe opowieści i ciekawostki związane z kappami? Jeśli tak, koniecznie się z nami nimi podzielcie!
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z naszymi wpisami na blogu!