Kolejnym gościem Strefy Naukowej będzie Piotr Michoń – twórca bloga i podcastu „Ekonomia Szczęścia”!
Jeśli interesujecie się ekonomią, to nie możemy mieć dla Was lepszej wiadomości niż ta, że Piotr Michoń będzie kolejnym ze znakomitych gości Strefy Naukowej na tegorocznym Pyrkonie.
Piotr Michoń – kim jest?
To ekonomista, który jednak nie lubi szufladkowania. W swoich pracach łączy więc ekonomię z psychologią, socjologią, historią czy filozofią. Stara się zrozumieć i uwielbia się dowiadywać. Wątpi i zadaje pytania.
Piotr Michoń to naukowiec, który żywi przekonanie, że nauka jest zbyt ciekawa, aby pozostawić ją wyłącznie naukowcom. Czyta, a to, o czym czyta i co bada, opisuje zarówno na swoim blogu, jak i w podcaście „Ekonomia Szczęścia”. Publikował m.in. w „Wysokich Obcasach” i „Newsweeku”.
Piotr Michoń – dorobek naukowy
Pracuje w Katedrze Pracy i Polityki Społecznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, gdzie m.in. prowadzi swój autorski kurs „Economics of Happiness” (po angielsku) i „Ekonomia Szczęścia” (po polsku). Jest członkiem zarządu International Society for Quality of Life Studies.
Piotr Michoń to także stypendysta programu Marie Curie. Za pracę doktorską otrzymał nagrody Banku BiSE oraz Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. Kierownik licznych projektów oraz popularyzator nauki, autor książek oraz artykułów naukowych. Na swoim koncie ma książki: „Ekonomia Szczęścia” oraz „Praca, opieka, płeć”.
Jak sam mówi: marny, ale zapalony maratończyk, lubiący się przemieszczać pomiędzy miejscami fotograf amator, który czyta wszystko poza instrukcjami obsługi.
Piotr Michoń na Pyrkonie
Jeśli interesuje Was ekonomia, to tegoroczny Pyrkon będzie świetną okazją, aby dowiedzieć się czegoś na ten temat od eksperta! Dodatkowo Piotr Michoń poprowadzi ciekawą prelekcję na temat paradoksów nauki o szczęściu, snując opowieść o celu, który jest nie tam, gdzie go szukamy. My już nie możemy się doczekać, a Wy?
O autorze
Martyna Halbiniak
Twierdzi, że nie śpi, bo sen jest świetnym substytutem kawy dla ludzi, którzy mają nadmiar wolnego czasu. Jest też zdania, że czekolada nie pyta - ona po prostu rozumie. Wieczna studentka z wrodzoną niechęcią do dorosłości, bo lubi się ze swoim wewnętrznym nerdem... tfu, dzieckiem. Z zapałem godnym lepszej sprawy przetwarza kawę na literki. Lubi rodzynki w serniczku i cynamon w jabłeczniku.