Pod ZNAKiem historii: Wydawnictwo ZNAK Horyzont zostaje patronem części prelekcji w Strefie Naukowej!
Z nieskrywaną dumą i ogromną przyjemnością śpieszymy poinformować Was, że wydawnictwo ZNAK Horyzont objęło swoim patronatem część prelekcji, które odbędą się w Strefie Naukowej! Dzięki temu będziecie mogli usłyszeć kilka pasjonujących wykładów.
ZNAK Horyzont i Pyrkon – gratka dla fanów historii!
Jeśli Waszym konikiem (ale nie tym trojańskim!) jest poszerzanie wiedzy na temat minionych epok i wiekopomnych wydarzeń, to mamy nowinę, która z pewnością ucieszy Was wszystkich! Strefa Naukowa oraz wydawnictwo ZNAK Horyzont nawiązali współpracę, jaka może przejść do – nomen omen – historii. Jesteście ciekawi co Was czeka?
Dzięki naszej współpracy w Strefie Naukowej gościć będą autorzy, których książki ukazują się nakładem wydawnictwa ZNAK Horyzont. Co to oznacza? Z pewnością ogrom ciekawych i szalenie merytorycznych prelekcji, prowadzonych przez renomowanych ekspertów w swoich dziedzinach. Punkty programu przygotowane pod szyldem akcji “Pod ZNAKiem historii” zdecydowanie poszerzą nie tylko Waszą wiedzę, ale także horyzonty. A – kto wie – może nawet rozbudzą w Was chęć zgłębienia jakiegoś nowego tematu.
Na ten moment nie możemy zdradzić Wam nazwisk zaproszonych w ramach tej współpracy gości, ale – uchylając rąbka tajemnicy – wyjawimy, że są to naukowcy oraz pisarze, których głównym obiektem zainteresowań jest historia. Zapewniamy także, że więcej szczegółów poznacie już niedługo.
ZNAK Horyzont – o wydawnictwie
Wydawnictwo ZNAK Horyzont wydaje książki dla czytelników ciekawych ludzi i świata. To dzięki nim przyjemnie spędzają czas i odnajdują najważniejsze dla siebie wartości: wiedzę, emocje oraz odwagę.
Większośc oferty wydawnictwa to książki historyczne, ale – tego możecie być pewni – wciąż poszukują tytułów oraz autorów, dzięki którym będziemy mogli spojrzeć poza horyzont i poszerzyć naszą wiedzę.
To jak? Kto zechce zgłębić z nami tajniki historii?
O autorze
Martyna Halbiniak
Twierdzi, że nie śpi, bo sen jest świetnym substytutem kawy dla ludzi, którzy mają nadmiar wolnego czasu. Jest też zdania, że czekolada nie pyta - ona po prostu rozumie. Wieczna studentka z wrodzoną niechęcią do dorosłości, bo lubi się ze swoim wewnętrznym nerdem... tfu, dzieckiem. Z zapałem godnym lepszej sprawy przetwarza kawę na literki. Lubi rodzynki w serniczku i cynamon w jabłeczniku.