W kiepskim świecie popkulturowe sprawy, czyli o fantastycznych nawiązaniach u Kiepskich słów kilka.
Obejrzałeś już wszystkie sezony Gry o Tron po raz trzeci w tym miesiącu? Star Treka cytujesz przynajmniej 4 razy na godzinę? Boisz się, że jeśli jeszcze raz obejrzysz odcinek Doktora Who, to umrzesz? Tak po prostu. Może warto przenieść się w trochę bliższy świat? Tam, gdzie bursztynowy świerzop i dzięcielina pała, gdzie Mocny Full leje się codziennie, a mendy i wrzody na zdrowym organizmie narodu egzystują tuż za ścianą. Może warto obejrzeć serial z 20-letnią tradycją. Serial zaskakujący, nietuzinkowy i głęboki, a przede wszystkim posiadający masę nawiązań do popkultury. Właśnie! Zapraszam Was do Świata Według Kiepskich!
W TYM KRAJU NIE MA SERIALU DLA LUDZI Z MOIM WYKSZTAŁCENIEM
Kiepskich? Tych Kiepskich? Z Boczkiem i Paździochem? Dokładnie tak. Wierzcie lub nie, ale pod grubą, przaśną kołdrą badziewności i tandety kryje się głęboka satyra współczesnych problemów społecznych i duża znajomość popkultury. A to wszystko w bardzo, bardzo gęstym sosie autoironii i absolutnej bezpretensjonalności. Jeśli jesteście w stanie znieść budżetowe (delikatnie mówiąc) efekty specjalne, wąsate żarty i kiepski śmiech z offu, to zapraszam do eksploracji, windykacji i ekspozycji popkulturowych nawiązań w Świecie Według Kiepskich.
PANIE, A ZASADZIŁ PANU KTOŚ KIEDYŚ KOPA W DUPE, PANIE PAZUZU?
Zacznijmy od odcinka nr 283 o fantastycznym, wiele mówiącym tytule – Azazel Pazuzu! Jest to odcinek historyczny, ponieważ w nim pałeczkę w prowadzeniu i reżyserowaniu Kiepskich przejął Patrick Yoka. Od tego momentu zmienia się nie tylko czołówka serialu.
Według mojego skromnego zdania to jest moment, w którym Kiepscy zaczynają stawać się naprawdę szaloną i nieskrępowaną jazdą bez trzymanki. Ale do meritum… w tym epizodzie Marian Paździoch zostaje opętany przez demoniczną istotę – tytułowego Azazela Pazuzu, który probuje go wykorzystać do sprowadzenia na świat samego Belzebuba!
W jaki sposób?
Myślę, że motyw poczęcia dziecka szatana jest Wam wystarczająco znany? Hereditary, Dziecko Rosemary, I stanie się koniec, Omen… można wybierać i wybierać.
Samo imię demona również jest dość oczywistym nawiązaniem. Azazel to znany w mitologiach semickich upadły anioł i demon. Całkiem potężny… Pazuzu to asyryjski i babiloński demon-bóstwo, który w popkulturze objawił się przede wszystkim w filmie Egzorcysta. Tak, to on opętuje główną bohaterkę. Wszystko oczywiście podane jest z odpowiednią dozą głupoty, groteski i szaleństwa. Polecam serdecznie, chociażby dla charakteryzacji i scen kuszenia.
Przejdźmy z gatunku grozy do kina nowej przygody. Odcinek Arcyfakt opowiada historię, w której Paździoch (znowu) dowiaduje się o rzekomym miejscu ukrycia Świętego Graala. Mógłbym się rozpisywać o fabule, strojach postaci i drobnych nawiązaniach, ale jeśli dotrwacie do finału i jesteście fanami Indiany Jonesa (bez 4 części, która nigdy nie powinna oglądać światła dziennego), to nie będziecie zawiedzeni.
Tadeusz Kościej spotyka tam swoje przeznaczenie, wybierając nie to szkło, co powinien… znajome? Jeszcze jak!
Jeśli już mówimy o relikwiach, artefaktach i muzeach, to wypadałoby również wspomnieć o odcinku nr 476 o pięknym tytule Dinozaur. Znowu możemy dostrzec bardzo kojarzący się z twarzą młodego Harrisona Forda strój (i nie mówię tu o Hanie Solo) oraz dość luźną parafrazę słów “To należy do muzeum!”. Warto również nadmienić, że oprawa muzyczna tego odcinka zaskakująco przywołuje na myśl inny film z dinozaurami w roli głównej… ciekawe…
Odbijając na chwilę z nurtu popkultury do klasyki literatury, chciałbym polecić również odcinek specjalny, z Danielem Olbrychskim w gościnnej roli Kapitana Dzwonnika. Mieszkańcy Wrocławia z przerażeniem odkrywają, że do Odry wpłynął olbrzymi biały wieloryb, który terroryzuje transport rzeczny.
Postanawiają coś z tym zrobić i pod dowództwem szalonego kapitana wyruszają na łowy. Niezbyt ukryte inspiracje Mobym Dickiem Hermana Melville’a nie przeszkadzają w fantastycznie tragicznych scenach CGI i tandetnym green screenie. Tak powinno robić się budżetową produkcję. Chylę czoła.
Wspominałem już o opętaniach. Jak doskonale zdajecie sobie pewnie sprawę, olbrzymią popularnością cieszą się historie o nawiedzonych przedmiotach, w tym przede wszystkim wszelkiego rodzaju lalkach. Tym tropem poszli również twórcy Kiepskich. W odcinku Lala Halinka odnajduje w piwnicy starą lalkę, którą Kiepscy dostali z okazji swojego ślubu. Niestety prezent ten skrywa mroczną tajemnicę, a niewinna lalka potrafi wpływać na umysły kobiet w jej okolicy. Jak jej demoniczne właściwości wpływają na życie w kamienicy? Warto zobaczyć samemu. Jest to odcinek, który w zadziwiająco sprawny sposób potrafi rozgrywać sceny grozy. Nie jest to raczej Hitchcock… ale zawsze coś.
Kończąc tę krótką i w małym stopniu wyczerpującą temat listę odcinków z popkulturowymi nawiązaniami, warto wspomnieć jeszcze jeden odcinek, który swoją realizacją autentycznie wzbudził mój podziw i szacunek.
Epizod Gatunek pod względem klimatu i uczucia niepokoju deklasuje wszystkie inne odcinki Kiepskich, jakie zdarzyło mi się obejrzeć. Jeśli jesteście fanami takich dzieł, jak Koniec Dzieciństwa, Dzień Niepodległości, Dystrykt 9, czy Arrival poczujecie się jak w domu. Co by było, gdyby olbrzymi statek obcych zawisł nad ziemią, ale zamiast Białego Domu lub Manhattanu na swój parking wybrałby przestrzeń kosmiczną nad Wrocławiem? Skutki takiego rozwoju wypadków możecie zobaczyć w odcinku nr 443.
NECRONOMICON MÓWI TO PANU COŚ, PANIE FERDKU?
To oczywiście nie wszystko. Ta drobna wyliczanka nie jest w stanie objąć ogromu nawiązań i implikatur intertekstualnych, jakie pojawiają się w ponad 29 sezonach tego 20-letniego serialu. Mity Cthulhu z Necronomiconem na czele, Rój, Zmierzch, 12 Małp, 6 stóp pod ziemią, przykłady można mnożyć bez końca. Jeśli na jakiś czas potraficie odłożyć powagę, pretensjonalność i wysublimowany gust, to serdecznie polecam Wam wieczór z Kiepskimi. Nie ma chyba takiego drugiego serialu w telewizji, podczas oglądania którego można się zarówno schamić, jak i odchamić.
Nie bądź więc mendą ani wrzodem na zdrowym organizmie narodu i daj się ponieść szalonej i nieprzewidywalnej jeździe w w Świecie Według Kiepskich.
Warto wspomnieć, że Kiepscy ma swoją stronę na Fandomie i całkiem pokaźną liczbę zagorzałych fanów. Jeśli jakieś pamiętacie, to koniecznie dajcie znać, jakie odcinki zwróciły Waszą uwagę popkulturowymi nawiązaniami i odniesieniami.
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z naszymi wpisami na blogu!