Festiwal Fantastyki 14.06.2024 Poznań
pl
GościeGuests Kup bilet

Raz, dwa, trzy… dziś w RPG gramy MY! Czyli o tym, dlaczego warto zebrać drużynę i wyruszyć w drogę

Zawsze zastanawialiście się, jak to jest wcielić się w bohatera, który uratuje znany Wam świat przed ogromnym zagrożeniem? Należeć do dumnego plemienia krasnoludów i z toporem w dłoniach przedzierać się przez hordy orków? Być elfem o oku tak pewnym, że żadna z jego strzał nie chybiła celu? Marzyliście o tym, by wraz z drużyną przyjaciół wyruszyć na szlak i w przydrożnej tawernie spotkać dziwnego starca, który ma do Was ogromną prośbę? RPG jest tym, co pozwoli zrealizować nie tylko te pragnienia, więc nie bójcie się wkroczyć w świat gier fabularnych. Tym bardziej że oto nadciągamy z nieocenioną pomocą!

No dobrze, ale może by tak od początku?

Zanim zbierzemy drużynę i wyruszymy w drogę, by stawić czoło przygodzie, warto pochylić się nad pytaniami, które zapewne Was nurtują. Co to jest to całe RPG? Z czym to się je i dlaczego sos czosnkowy nie wystarczy? Czy sesja musi być jedynie egzaminacyjna? O co chodzi z podręcznikami, systemami, mechaniką oraz kośćmi? Kim jest Mistrz Gry? Gdzie znaleźć współgraczy? Nie na wszystkie z tych zagadnień uda nam się odpowiedzieć wyczerpująco, możecie być jednak pewni, że przynajmniej wskażemy Wam kierunek poszukiwań, byście nie zbłądzili i na własną rękę znaleźli interesujące Was informacje! 

Oto jest droga, a tu są drogowskazy! 

RPG (z ang. role-playing game) jest grą towarzyską, pozwalającą graczom na wcielenie się w wymyślone postacie i zanurzenie w fikcyjnych światach, by tam przeżywać przygody oraz współtworzyć fantastyczne historie. Opowieść snuje Mistrz Gry, rzucając naszym bohaterom nie tylko wyzwania i cele, które postacie powinny zrealizować, ale także – a jakby – kłody pod nogi, by utrudnić im zadanie. To on wymyśla fabułę, wciela się w postacie drugoplanowe oraz uwzględnia nasze działania w opisie świata. Na swój sposób przypomina to teatr, z tą różnicą, że aktorzy-gracze nie znają scenariusza przygotowanej dla nich sztuki i muszą reagować na kreowane wydarzenia na bieżąco, improwizując i (niekoniecznie) współpracując ze sobą.

 

Improwizacja ta nie jest jednak totalna, ograniczają nas bowiem ramy wybranego do danej rozgrywki systemu. Składa się na niego opis świata, w jakim postanowiliśmy osadzić nasze postacie oraz mechanika, będąca zbiorem reguł, które pozwalają określić wpływ działań naszych postaci na otoczenie. Wszystkie niezbędne informacje zawarte są w podręcznikach do poszczególnych systemów RPG i opisują nie tylko to, jak stworzyć naszego bohatera i w jaki dokładnie sposób określić jakie umiejętności i atrybuty posiadł, ale również pozwalają nam poznać historię, geografię czy ustrój polityczny miejsca, w którym toczyć się będzie przygoda, dzięki czemu łatwiej nam będzie wczuć się w rolę.

Wszystko rozgrywa się na spotkaniach, zwanych sesjami. Obecni są na nim gracze, którzy biorą udział w danej fabule oraz Mistrz Gry, który całość prowadzi, nadzoruje i dba o to, by wszyscy czuli się komfortowo, a ich postacie miały w historii odpowiednio znaczącą rolę. Okazuje się więc, że nie wszystkie sesje muszą być straszne i wiązać się z serią – mniej lub bardziej przyjemnych – egzaminów. Czasem w grę wchodzi zabijanie potworów, ratowanie królestw lub odkrywanie tajemnic, co wydaje się dwakroć bardziej ekscytujące niż starcie ze stronami podręczników. Tym bardziej że nasza przygoda wcale nie musi się kończyć na jednym spotkaniu, płynnie przechodząc w kolejne i kolejne, aby finalnie przerodzić się w kampanię i zaangażować nas na długie wieczory.

RPG z jakim sosem?

A czemu nie warto mieszać RPG i sosu czosnkowego? Istnieje pewna szansa, że jego zapach może odstraszyć współgraczy, jednak o wiele większe jest prawdopodobieństwo tego, że zostawicie tłuste ślady po sosie na Karcie Postaci (arkuszu, na którym macie zawarte wszystkie informacje dotyczące Waszego bohatera – od imienia, przez wiek i pochodzenie, aż po majątek, ekwipunek i całą resztę cech oraz umiejętności) lub notesie, który także warto mieć przy sobie, aby zapisać w nim istotne informacje. Warto też nadmienić, że plamy na stole mogą znacząco wpłynąć na rzut kostką, zaburzając rachunek prawdopodobieństwa i – kto wie – być może niosąc ze sobą jakieś straszne konsekwencje! 

Rzuty kośćmi są bowiem w RPG niezwykle ważne! I nie chodzi przy tym wyłącznie o zwykłe kostki – sześciościenne. W wypadku gier fabularnych w – nomen omen – grę wchodzą kości w o wiele bardziej fikuśnych kształtach. Nie zdziwcie się więc, jeśli w Waszych dłoniach znajdzie się cztero-, ośmio-, dziesięcio- lub dwudziestościenna kostka, którą będziecie musieli poturlać, by sprawdzić, jak potężne było Wasze zaklęcie, jak celny zadaliście cios lub jak poważne otrzymaliście obrażenia. Skoro zaś wynik rzutu jest tak istotny, to jedno jest pewne: trzeba mieć kości, które sprostają temu wyzwaniu i nie zawiodą Was w najmniej oczekiwanym momencie, prawda?

Gdzie można zdobyć takie Artefakty Pradawnej Mocy Przeznaczenia? Z pomocą przyjdzie Wam stoisko Q Workshop, gdzie będziecie mogli kupić swój pierwszy zestaw kości do gry, wraz z dodatkowymi akcesoriami. Mając Zestaw Startowy RPG, zostajesz wyposażony nie tylko w pięknie wykonane kostki, dzięki którym nie raz oszukasz przeznaczenie, ale również  w stylową elficką torbę na nie oraz w notatnik i automatyczny ołówek, dzięki czemu będziecie mogli zapisać wszystko to, co wyda Wam się istotne i warte zapamiętania. W skład Zestawu Startowego RPG wchodzi również licznik poziomów, abyście mogli trzymać rękę na pulsie i monitorować rozwój Waszego bohatera. Nie zabraknie także wyjaśnienia podstawowych, najczęściej używanych podczas gry pojęć, abyście w trakcie swoich pierwszych sesji mogli poczuć się pewniej. 

A jak zacząć? 

Macie już podstawową wiedzę oraz zestaw kości, które są na tyle uniwersalne, że możecie z nich korzystać w większości systemów i… co dalej? Jak zacząć swoją pierwszą przygodę w którymś z dziesiątek systemów? Najłatwiej byłoby zacząć od początku i zastanowić się nad tym, jakie konkretnie realia Was interesują. Usiądźcie na spokojnie i zastanówcie się, co bardziej by Wam odpowiadało: sesje w klimatach fantasy, science-fiction, horroru, postapo czy może jeszcze coś innego? Przemyślcie, czy wolicie wcielić się w potężnego maga, który jednym pstryknięciem palców może spalić wieś, czy jednak interesuje Was odegranie wiekowego wampira, chętnie angażującego się w intrygi? A może chcecie wcielić się w rolę sekretarki, która wraz z towarzyszami odkrywa, że świat, jaki zna wcale nie jest tak bezpieczny, jak jej się do tej pory zdawało? I wcale nie chodzi o to, że chwilę temu skończyła się Wielka Wojna i narody dopiero dochodzą do siebie.  

Nieważne, czy z całej plejady systemów zdecydowaliście się grać w Świat Mroku, D&D, czy jednak sięgnęliście po Zew Cthulhu lub Warhammera, kolejnym krokiem jest… znalezienie drużyny i Mistrza Gry. Ogromnie pomocne w tej kwestii są tematyczne grupy w mediach społecznościowych, gromadzące graczy i prowadzących. To w nich możecie zadać nurtujące Was pytania oraz ogłosić swoje poszukiwania współgraczy do wspólnej zabawy. A co jeśli nie znajdziesz nikogo w swojej okolicy? Cóż, zawsze możesz zagrać przez internet – łącząc się z innymi za pomocą przeznaczonych do tego programów i korzystając z innych udogodnień, które sprawiają, że takie rozwiązanie w ogóle wchodzi w grę. 

Warto jednak rozważyć jeszcze inną opcję, która pozwoli Wam znaleźć graczy i dowiedzieć się czegoś więcej na temat RPG – podczas tegorocznego Pyrkonu możecie odwiedzić nie tylko Strefę Fabularną, by posłuchać prelekcji o grach fabularnych, spotkać się z twórcami czy zagrać z przyjaciółmi sesję. Czeka na Was również stoisko Q Workshop, gdzie i w tym roku działać będzie Uniwersytet Fabularny. Mistrzowie Gry będą uczyć wszystkich chętnych, co to właściwie jest RPG i jak się za nie zabrać, by się nie zrazić. Wytłumaczą podstawowe pojęcia, przybliżą meandry tworzenia postaci i niektóre zawiłości mechaniki. Na koniec – jak to na Uniwersytecie – będzie na Was czekać sesja… ale spokojnie, nie egzaminacyjna! Dla chętnych zostaną poprowadzone krótkie przygody, które pozwolą Wam na własnej skórze przekonać się, o co w tym wszystkim dokładnie chodzi!

Co z tego będziecie mieć? 

Odpowiedź jest prosta: same korzyści! W końcu nie rozwija się tylko ten, kto nie próbuje niczego nowego, prawda? Dzięki graniu w RPG poznajecie nową formę spędzania wolnego czasu, wychodzicie poza znane schematy i uczycie się czegoś nowego. Improwizacja uczy zaś nie tylko kreatywnego myślenia, ale również podejmowania decyzji pod presją czasu oraz nieszablonowego podejścia do wielu różnych sytuacji. Oczywiście nie zapominajmy o tym, że regularne spotkania ze znajomymi wzmacniają więzi społeczne, a to jeden z kluczowych czynników zachowania zdrowia, a wcielanie się w innych bohaterów nie tylko rozwija zdolności aktorskie, ale również uczy postawienia się w cudzej sytuacji i zrozumienia punktu widzenia, który może być diametralnie różny od naszego. O rozwijaniu naszej wyobraźni już nawet nie wspomnę! 

Jestem pewna, że jeśli nad tematem pochylili się amerykańscy naukowcy, to z pewnością doszli do wniosku, że granie w gry fabularne to samo zdrowie! W rozsądnych dawkach.

Awatar autora

O autorze

Martyna Halbiniak

Twierdzi, że nie śpi, bo sen jest świetnym substytutem kawy dla ludzi, którzy mają nadmiar wolnego czasu. Jest też zdania, że czekolada nie pyta - ona po prostu rozumie. Wieczna studentka z wrodzoną niechęcią do dorosłości, bo lubi się ze swoim wewnętrznym nerdem... tfu, dzieckiem. Z zapałem godnym lepszej sprawy przetwarza kawę na literki. Lubi rodzynki w serniczku i cynamon w jabłeczniku.